Dobra zatem informacja z pierwszej ręki, od kolegi który robił lagi w Zephyrze 750.
Pasuje tam nakrętka na klucz 27mm.
Zatem mamy:
550 -> 24mm
750 -> 27mm
1100 -> 27mm (Mała korekta, prawidłowy rozmiar nakrętki w 11 to 30m)
Wsio.
Offline
Jestem po wymianie uszczelniaczy w lagach. Mimo posiadania udaru, musiałem dorobić klucz z nakrętki. Śruba puściła ale potem kręci się już swobodnie, więc trzeba było przytrzymać. Przy składaniu warto dać nowe podkładki miedziane właśnie pod te śruby. Nie obyło się też bez problemów jak ukręcona śruba w półce... Rozwiercanie, gwintowanie i w ten sposób wszystkie są wymienione na czarne 12.9 No i olej... motul 20W-najgęstrzy z palety i dzięki temu zawieszenie jest sztywne ale bez przesady, nie pływa w zakrętach, nie dobija przy hamowaniu.. jednym słowem si:D
Offline
Podłącze się pod wątek, mam pytanie dotyczące wymiany uszczelniaczy. Czy przykręcając zaciski hamulcowe (po założeniu lag) trzeba użyć kleju do śrub?
Offline
Zawsze daje to większą pewność, jednak nie jest to konieczne.
Offline
Odkręcając dolną śrubę imbusową niemal zawsze obraca się ona z nakrętką wewnątrz teleskopu. Aby ją jakoś unieruchomić potrzebny jest specjalny (aczkolwiek prosty w wykonaniu) przyrząd. Ponieważ na forum często wracają pytania jak to dokładnie wygląda postanowiłem to lepiej opisać i wyrysować. Jest to pręt grubości 12-14 mm, długości przynajmniej 530 mm zakończony jakąś porzeczką aby można było przeciwdziałać sile działającej kluczem imbusowym po drugiej stronie. Część wchodząca w lagę musi mieć przyspawaną nakrętkę na klucz 27 (jak dobrze zauważył piodabro jest to wymiar pasujący do 750 i 1100, bo w 550 będzie to 24). Narządzie bardzo proste w wykonaniu a cholernie pomocne zarówno w odkręcaniu, jak i przykręcaniu śruby łączącej.
Offline
Nowy użytkownik
Ja uprościłem sobie sprawę. Dla ZR550 kupiłem pręt gwintowany M16 i 4 nakrętki. Zakontrowałem po 2 nakrętki z obu końców i miałem przyrząd gotowy. Możemy przytrzymać pręt przy pomocy klucza 24 lub francuza, klucza do rur itp.
Offline
Foty niestety zaginęły, w manualu jest wszystko rozrysowane nie ma tam cudów, Wystarczy po kolei rozkręcać z głową.
Offline
Aby podtrzymać temat przy życiu przygotowałem małą fotorelację z wymiany uszczelniaczy. Wymieniałem co prawda w GPZ 1100, ale to te same zawieszenie co w 11 (średnicy 41mm)
Mam nadzieję, że każdy forumowicz dysponujący małym warsztatowym zapleczem poradzi sobie z wymianą i dzięki temu wie co ma
Na początek wyjmujemy lagi. Świetnie opisał to Pudelski na samym początku. Pamiętamy o poluzowaniu korka kluczem 22mm kiedy lagi są jeszcze przykręcone do półek.
Zaczynamy:
Przygotowujemy sobie klucz z nakrętki 27mm . Było o tym wyżej.
Odkręcamy do końca korki na samej górze lagi
Płaskim śrubokrętem podważamy osłonę pyłową i wyciągamy przez górę. Jeśli są całe moga zostać.
Widzimy juz nasz cieknący uszczelniacz. Niestety nie ma tak łatwo i to nie koniec wyciągamy zabezpieczenie. Drugi raz mi sie zdarzyło, że było nieco skorodowane. Ten typ tak ma?
Wstępnie wylewamy stary olej. Wyjedzie tuleja podkładka i sprężyna. Odkładamy na bok do obcieknięcia.
OK. Teraz przyszedł czas na użycie naszego uspawanego klucza z nakrętki. Wkładamy go przez górę lagi aż poczujemy zablokowanie. Od dołu z kolei odkręcamy nakętkę kluczem imbusowym 10mm. Najlepiej robić to w 2 osoby lub użyć udaru. Jest doje**ne.
Wyjmujemy śrubę i pewnym ruchem, kilka razy rozbijamy obydwie części lagi.
Mamy to uszczelniacz wysuwamy górą.
Zestawienie wszystkich części zawieszenia:
Od lewej:
-Górny korek z oringiem
-Dolna śruba
-podkładka miedziana pod w/w śrubę
-kapturek przeciwpyłowy
-zabezpieczenie uszczelniacza
-podkładka pod uszczelniacz
-uszczelniacz olejowy
-sprężyna
-podkładka między sprężynę a tuleję
-tuleja
-tłoczysko z dolną tuleją (Stożkowy kształt, szersze w dół)
-rura lagi
-"skarpeta"
To wszystko. Jeśli wszystko poszło dobrze to nic nie powinno brakować.
Montaż:
Jeśli wszystko dokładnie obciekło, można zabierać sie za montaż. Zaczynamy od delikatnego nabicia górnej panewki. Płaskim pobijakiem delikatnie ją wbijamy w gniazdo raz przy razie. Do końca. Są do tego specjalistyczne narzędzia, lecz niestety takich nie posiadam.
Zakładamy dużą podkładkę i nasuwamy nowy uszczelniacz. Wbijamy go i zakładamy zabezpieczenie.
Na koniec kapturek przeciwpyłowy. Z powrotem skręcamy lage z użyciem klucza specjalnego.
Proponuję dać nowe podkładki miedziane o wymiarach 14x21mm
Wkładamy od góry sprężynę, podkładkę i tuleję. Lejemy olej.
trzeba dokładnie odmierzyć (w przypadku tego zawieszenia 465ml) Sprawdza się doskonale kubek ze sklepu lakierniczego
Wlewamy olej do lagi i zakręcamy korek. Kilka ruchów góra-dół aż olej sie rozejdzie i gra Cieszymy się suchym zawieszeniem przez lata
Całą prace można wykonać w domu bez użycia specjalistycznych narzędzi. Jeśli coś przeoczyłem lub coś poszło nie tak, to proszę o sprostowanie
Ostatnio edytowany przez rafi068 (2018-01-25 19:29:40)
Offline
Co do wbijania panewek i uszczelniacza to można to zrobić rurą PCV 50mm
Jest bezpieczniejsza niż pobijak - nie porysuje nam lagi.
Wbijać najlepiej przy ladze wsuniętej maksymalnie do środka.
Panewkę wbijamy przez tą dużą podkładkę co i tak idzie między panewkę i uszczelniacz.
Ja w rurę PCV napiżdżałem młotkiem gumowym przez deseczkę (co by młotek nie wpadał w rurę).
No i warto przy wymianie uszczelniaczy obejrzeć dokładnie panewki, u mnie jedna była do wymiany (miała porysowany teflon wewnątrz).
A dlatego była uszkodzona bo ktoś wbijał panewki śrubokrętem i zrobił mały zadziorek na ladze .
Na szczęście udało się to spolerować i laga jest gładka i pracuje prawidłowo (uszkodzenie było niewielkie akurat w miejscu gdzie laga pracuje w panewce).
Offline
piodabro napisał:
A dlatego była uszkodzona bo ktoś wbijał panewki śrubokrętem i zrobił mały zadziorek na ladze .
Na szczęście udało się to spolerować i laga jest gładka i pracuje prawidłowo (uszkodzenie było niewielkie akurat w miejscu gdzie laga pracuje w panewce).
Właśnie trzeba uniknąć tych zadziorów nawet najmniejszech. Dobry pomysł z tą pcv ką
Offline
Zrobilem u siebie Dzieki za instrukcje, klucz z pretu gwintowanego + 2 nakretki skontrowane. W jednej ladze olej czerwony 50% tego co powinno byc (widac, ze "ktos" probowal reanimowac) a w drugiej szara maz
Swoja droga ciekawe, ze w serwisowce nic nie ma o potrzebie kontrowania sruby i koniecznosci wykorzystania specjalistycznego klucza. Probowalem bez i ni h...
Ostatnio edytowany przez tina (2018-03-24 23:26:07)
Offline
Zakładają użycie pneumata.
Offline
Własnie dlatego robi sie dwie lagi na raz pneumat popuści co prawda, ale dalej już kręci sie swobodnie dlatego trzeba przytrzymać dorobionym kluczem
Offline