Dobry pomysł z płynem hamulcowym. Przetestuje dzisiaj.
Offline
Rzeczywiście świetny patent. Chyba też wprowadzę go w życie bo zostało mi jeszcze to usunięcia farby z kilku elementów
Offline
Szybko pozbędziesz się farby szlifierką i szczotką drucianą. Potem papier ścierny od 300 do 2000 i pasta polerska na filcu.
Offline
Do tej pory tak robiłem polerka filcem fajnie wychodzi ale czyszczenie szczotką zostawia sporo rys i potem jest dużo polerowania.
Offline
No dokładnie - mechaniczne usunięcie farby skutkuje potem większym nakładem w trakcie gładzenia i polerowania powierzchni. Najlepiej jak farba zlezie sama a chemia może w tym pomóc szybko i bezinwazyjnie płyn hamulcowy jest chyba najpowszechniej dostępny. Są na pewno inne specyfiki (np to, co Grzybeks napisał) ale takowych należy szukać w sklepach branżowych, a DOT4 dostaniemy na każdej stacji i w każdym sklepie motoryzacyjnym. Można nawet kupić nowy na wymianę (płyn hamulcowy jest higroskopijny i starzeje się) i do usunięcia farby użyć stary płyn, a nowym zalać układ hamulcowy i mamy 2 w 1
Offline
Chcę wziąć się za polerowanie części aluminiowych w moim moto i mam kilka pytań:
1. Czego lepiej użyć, drobnego papieru wodnego czy wełny? Jeśli wełny, to jakiej?
2. Co zrobić z powierzchnią po jej wypolerowaniu? Ponoć po każdej jeździe w deszczu trzeba na nowo polerować, chyba, że się użyje jakiejś tam zielonej pasty polerskiej albo da warstwę lakieru bezbarwnego na alu... Jak to jest?
Offline
zalezy jakie wżery mocne - jak delikatne to papier 2000 na wodę i jazda z pastą i filcem.
jak większe wżery to grubszy papier 600 albo 800, potem 1000 i 2000 na wodę.
Polerowanego aluminium nie polakierujesz - do krycia lakierem musi być MATOWA powierzchnia
zn dla chcącego nic trudnego, ale lakier złuszczy się po jakimś czasie.
Poprostu jak spolerujesz na fest, to po deszczu wystarczy wytrzeć na sucho. Polerkę można odświeżyć raz na rok.
Offline
Niema co się rozwodzić nad polerowaniem delikatnie przetrzeć papierem wodnym 2000, kup paste autosol Polishmetal (uważam że daje najlepszy efekt), końcówka obrotowa z filcem na wiertarkę, następnie kilka godzin tarcia i otrzymujesz efekt.
galeria allegro
Offline
mar33cki napisał:
gwoli ścisłości w ZR7 kolektory są z polerowanej nierdzewki, w Zephie są chromowane?
sprostowanie - z nierdzewki są tylko wyjścia z cylindrów, od łączenia już nie jest to nierdzewka
Offline
Po przeprowadzonym polerowaniu papierem lub watą należy użyć jeszcze pasty polerskiej do aluminium która oprócz dopieszczenia i nadania połysku pozostawia warstwę ochronną. Dzięki temu po zabrudzeniu wystarczy przetrzeć szmatką i znowu się błyszczy. Oczywiście gołe aluminium z czasem śniedzieje i pokrywa się nalotem więc trzeba polerowanie powtórzyć ale nie robi się tego za często i z reguły wystarczy już sama pasta polerska, wiertarka i krążek filcowy.
A swoją drogą to nawet fajnie jest w długie zimowe wieczory posiedzieć trochę przy moto i pobawić się w odświeżanie polerki, by zabić czas czekając na wiosnę
Co do malowania to chyba Palasz ma racje, na polerowanym lakier może się nie trzymać. Chyba że spróbować proszkowo ale nie wiem czy to zdałoby egzamin.
Offline
A czy ktoś z Was polerował felgi używając wcześniej papieru ściernego? Gdy przejechałem nim większe wżery a później użyłem pasty i filcu, efekt jest taki ze w tych miejscach jest rzucające się w oczy 'lustro', odróżnia się mocno od reszty, wygląda świetnie, choć felgi są i tak w bardzo dobrym stanie, ale nie wiem czy czasem nie zdarłem jakiejś warstwy ochronnej...poradźcie, jechać dalej papierem czy zostac przy samej paście? 😊
Offline
Jak już zacząłeś to chyba nie masz wyjścia. Poleruj całość i będziesz miał przynajmniej ekstra felgi
Offline
Ja miałem mocno zasniedziałe felgi po zimowej przejażdżce i musialem zacząć od papieru 600, potem 1000 na wodę i na koniec 2000 na wode. Jak chcesz szybko zrobić tylnią felgę to postaw moto na centralnej, wrzuć 1 i jazda z polerowaniem
Offline