A podciśnienie? Ja kiedyś zdjąłem przez przypadek wężyk od podciśnienia i miałem podobnie, że na wolnych gasł...
Offline
Słusznie. Te wężyki od podciśnienia na górze każdego gaźnika też są istotne. Kiedy nie są podłączone to też są kłopoty z rozruchem, też to przerabiałem.
Offline
Sprawdziłem odpalenie z zewnetrznego zbiornika. Nic a nic. Dalej to samo. Co do podcisnien wszystkie są podłączone,w sumie już trochę lat mają ale nie są ani popękane ani sparciałe. Troszkę może zesztywniały. Jest opcja ze mała nieszczelność w podcisnieniach powoduje aż tak paskudne objawy ze nie da się go odpalić ?
Offline
Sztywne bo zimno jest. Aż takiego wpływu nie mają żeby nie szło jechać. Kurde to jest niezły rebus...
Offline
Pracuje fatalnie. Pokusiłbyś sie o stwierdzenie że nie tylko nie pracuje na jeden cylinder ale na pozostałe też przebiera do dupy. Takie objawy mogą powodować tylko trzy rzeczy: złe działanie gaźników, przestawiony rozrząd czy zamieniona kolejnoś cewek zapłonowych. Wybacz ale może składając go do kupy gdzieś popełniłeś błąd?
Offline
http://www.zephyr.pun.pl/viewprintable.php?id=236
Wątek poruszany 10 lat temu, może coś ci podpowie
Offline
Co prawda sprawdzałem po kilka razy.. ale błędy rzecz ludzka.. Jutro od nowa zabieram się za rozbieranie i sprawdzanie wszystkiego. Co do króćców z wątku wysłanego przez rafi067 gaźniki pasują w nie idealnie. Obręcze zaciskowe dobrze zaciśnięte, szansa na to ze łapie lewe powietrze jest naprawdę mała .. porobie trochę zdjęć podczas ponownego składania.. może wy mi coś podpowiecie
Offline
Mi chodzilo o zdjęcia ze znakami i ustawieniem wałków. Też nie rozumiem końcówki wątku z zamianą króćców.
Offline
Problem z króćcami nie polega na ich złym spasowaniu (bo to chyba nie możliwe) tylko na spękanej gumie przez którą dostaje się do silnika lewe powietrze. Często na oko wyglądają one dobrze ale w rzeczywistości jest inaczej, tym bardziej że są one ciągle poddawane wysokiej i niskiej temperaturze oraz rozpuszczalnikowi jakim jest benzyna.
Offline
Ja używałem takiej serwisowki
https://ibb.co/XXh0ZFS
Moje króćce na bank nie są popękane. Sprawdzałem je ściskając z różnych stron, guma jest ładna bez pęknięć, myśle ze ktoś je nawet wymieniał kiedyś.
Offline
Zwróć jednak też uwagę, że na pokrywie głowicy/wałków zaworowych wewnątrz jest ślizg, który powoduje, że łańcuch jest na środku pomiędzy wałkami ugięty w dół. Jeżeli ustawiałeś na naciągniętym łańcuchu to przy zakładaniu pokrywy łańcuch napnie się i według mnie zmieni to pozycję wałków na znakach. Jak dla mnie jest to przeskok o jeden lub dwa zęby. Widać to na przywołanych zdjęciach z tego starego wątku, gdzie ten łańcuch na górze jest napięty pomiędzy wałkami. I jest tam nawet komentarz o 2 ząbkach. Rzuć na to okiem. Zanim otworzysz pokrywę ustaw wał na znaku, dopiero otwórz pokrywę zaworów bez obracania czymkolwiek i będziesz miał pewność jak są ustawione wałki. A łańcuch powinien być w lekkim zwisie na środku, jakiś 1cm na oko. W obecnej sytuacji chyba wszystko już warto sprawdzić.
Offline
mkmal napisał:
Jeżeli ustawiałeś na naciągniętym łańcuchu to przy zakładaniu pokrywy łańcuch napnie się i według mnie zmieni to pozycję wałków na znakach.
Racja, niech troche wisi, dlatego też są liczone ogniwka. Wszystko widać na rysunku. Zero na krawędzi głowicy z jednej strony, a po przeciwnej stronie między 45 a 46.
Ostatnio edytowany przez rafi068 (2021-02-15 19:16:16)
Offline
Składając liczyłem po kilka razy żeby się upewnić ze jest właściwa liczba ogniw odstępu. Ale faktycznie tak jak mówi kolega mkmal w obecnej sytuacji warto wszystko sprawdzić ! Coś co mi jeszcze przemyka przez głowę to być może za lekko napiąłem łańcuch na tym ślizgu z przodu i faktycznie oba walki są przesunięte o jeden ząbek. Muszę to jeszcze raz na spokojnie sprawdzić bo już sam mam wątpliwości!
Ostatnio edytowany przez Lotek777 (2021-02-16 00:44:25)
Offline
Witam ponownie. Przysiadłem ostatnio trochę wreszcie nad motorkiem.. wymieniłem fajki od świec bo tamte się rozpadały, sprawdziłem jeszcze raz cewki, ustawienie rozrządu i wszystko jest według znaków i serwisowki. Motor jest dobrze poskładany nie mam wątpliwości. Jest spora poprawa po wymianie tych fajek. Chodzi na wszystkie gary ale tylko i wyłącznie na ssaniu a gdy odkręcę mu manetkę chociaż o milimetr to gaśnie momentalnie. Macie jakieś pomysły co może dawać takie objawy? To musi być coś z układem paliwowym wszystko inne sprawdzone..
Poniżej załączam link do filmu z pracą silnika
https://files.fm/u/v3bhg76k9
Offline