Jestem już po uruchomieniu WSKi. Oczywiście nie obyło się bez problemów. Mianowicie kiedy miałem już zalaną płynami i gotową do uruchomienia okazało się że motocykl nie ma iskry (mimo iż po zamontowaniu wszystkiego miał ją bardzo ładną). Zaczęło się szukanie przyczyny która oczywiście okazała się błahostką, ale zajęło mi to dwie godziny. Przykręcając poszczególne punkty do masy oczyszczałem otwory z farby, a w jednym zrobiłem to nie dokładnie i właśnie w tym miejscu moduł zgubił masę. Kiedy już iskra powróciła wyprowadziłem maszynę na zewnątrz i ... dalej już zobaczycie na filmie
https://www.youtube.com/watch?v=3V82GjMWoS4
Z zauważonych problemów to:
1. Cieknący gaźnik, ale z tym sobie poradzę.
2. Kopnik często odbija więc z tego co pamiętam to kwestia ustawienia zapłonu. Nie pamiętam czy trzeba go przyspieszyć czy opóźnić?
3. Sprzęgło jakoś dziwnie działa, tzn. wciskając dźwignię do oporu nie do końca wysprzęgla bieg. Po podkręceniu natomiast nie da się do końca wcisnąć klamki, tak jakby kończył się zakres pracy sprzęgła. Macie może jakieś pomysły? Tarcze są nowe korkowe i przypuszczam że są za wysokie.
4. Dźwignia ssania wraca do pozycji ON, ale to bardziej z mojej winy bo chcąc zrobić dobrze rozebrałem ją, oczyściłem i przesmarowałem bo ciężko chodziła. Jak się okazuje powinna ciężko chodzić
Poza tym WSKa świetnie pracuje. Nie mogłem się powstrzymać i pomimo zimna zrobiłem 3 km. Jazda tym jest zgoła odmienna od nowoczesnych maszyn. Precyzja prowadzenia jest ... hmm ... powiedzmy że jej nie ma. Moto pływa jak Stefan Batory po Bałtyku, ale jest w tym coś fajnego, coś co pozwala cofnąć się w czasie i poczuć ducha minionej epoki. Radość z jazdy ogromna, ten dźwięk dwusuwa i specyficzny zapach spalin
Offline
Brawo! Gratulacje.
Offline
Użytkownik
Hej! WSK robi wielkie wrażenie!
Co do sprzęgła to jak za mocno wkręcisz śrubę od regulacji to ona się oprze o silnik stąd nie wysprzęglanie. Masz dwa popychacze? Włożyłeś kuleczkę pomiędzy popychacze?
Offline
co do kopki jeżeli oddaje to zbyt wczesny zapłon ale wski zwłaszcza 175 tak mają ,ustawienia zapłonu 3,9-4,1 mm przed gmp odstęo na przeywaczu 0,2-0,3 mm nawet na prawidłowo wyregulowanym kopka oddaje ,co do dźwigni ssania powinna być tam "pofalowana podkładka" mimo nasmarowania powinna chodzić z oporem co do sprzęgła czy w koszu dokreiłeś obie śruby do oporu,czyli śrubę sprężyny i śrubę która dogniata tarcze i jest zabezpieczona zawleczką
Offline
Dzięki chłopaki za podpowiedzi. Śruba w dźwigni popychacze sprzęgła jest wykręcona tylko trochę, ale faktycznie nie włożyłem pomiędzy popychacze kulki. Nie pamiętałem czy kulka była też w "4" czy tylko w "3", ale skoro większa też ją powinna mieć to muszę rozdupcyć jakieś łożysko. Co do zapłonu to też mi się wydawało ze trzeba go opóźnić ale zawsze lepiej sie upewnić. W instrukcji napraw podają że powinno być 3,6 mm i tyle ustawiłem, ale ponieważ zmieniłem układ na bezstykowy nie ustawiam przerwy na przerywacze. Opóźnie zatem zapłon o 0,5 mm i zobaczymy jak będzie. W koszu sprzprzęgłowym dokreciłem obie nakrętki do oporu. Powinien pozostać tam luz na nakrętce dogniatającej tarcze?
Offline