Użytkownik
sprawdż mieszankę paliwo powietrze, wykręć z pół obrotu śrubę i ustaw wolne obroty.
Offline
Pierwsze od czego bym zaczął to dolot paliwa.
Jak otwierasz przepustnice i momentalnie zaczyna się dławić to ma za dużo powietrza i za mało paliwa.
1. Czy próbowałeś odpalać z kranikiem na pozycji PRI czy tylko na ON?
2. Czy próbowałeś z zewnętrznym zbiornikiem podłączonym wprost do wężyka gaźników?
3. Odepnij wężyk podciśnienia kranika i zaślep krócieć w gaźniku, kranik na PRI i próbuj. Wszystkie pozostałe króćce podciśnienia w gaźnikach też powinny być zaślepione
4. Możesz sprawdzić jak bardzo masz wykręcone "piloty" (te śrubki od regulacji składu mieszanki jałowych obrotów, na spodzie tuż przy króćcach od strony głowicy). Wkręć je na maksa licząc ile obrotów robisz - WAŻNE: z dokładnością do 1/8 obrotu. W 750 wersje C1 C2 C3 i C4 miały domyślnie 1 i 5/8 obrotu. Wersje C5 i D1 1 i 1/2 obrotu.
Wkręcaj tylko i wyłącznie do pierwszego mocniejszego oporu, nie dokręcaj. Ustaw zgodnie z serwisówką. Jeżeli problem będzie występował dalej, spróbuj wykręcić je o jeszcze jeden obrót i potem o jeszcze jeden jak nie przyniesie skutku.
U mnie w 550 domyślnie jest 2 i 1/4 obrotu a żeby prawidłowo pracował mam wykręcone ponad 4 obroty.
Każdy gaźnik ma swoją śrubkę.
5. Poziom paliwa w gaźnikach jest bardzo ważny, mierzysz dla każdego gaźnika osobno używając króćców spustowych na spodzie gaźników i przeźroczystej rurki.
Powinien być nie niżej niż 0,5mm od łączenia komory pływakowej z gaźnikiem i nie wyżej niż 1.5mm od tego łączenia. Jak w którymś jest inaczej, gaźniki na stół i ustawiasz blaszkę na pływaku.
Co do zasady zapłonu się tutaj nie reguluje, jedynie można sprawdzić czy faktycznie dobrze działa, ale do tego jest potrzebny stroboskop.
Dlatego jeżeli powyższe nie rozwiąże problemu, to gaźniki na stół i dokładnie sprawdź każdą dyszę i membrany oraz igilice. Zmywaczem do gaźników psiknij porządnie w każdy otwór jaki znajdziesz pomiędzy dyszami itd. Przykładając rurkę na szczelno. Zmywacz zwykle ma niezłe ciśnienie więc powinien przy okazji ewentualne syfy przedmichać.
Sprawdź dysze pod światło czy nie są zasyfione. Uważaj przy skręcaniu kapsli od membran, żeby którejś nie przyciąć. Powinny być prawidłowo ułożone przed założeniem kapsli i elegancko pasować w swoje miejsce - bez pofałdowań itd.
Offline
Gaźniki wyczyszczone i dokładnie sprawdzone wszystko wyglada bardzo ładnie. dawkę pilotami ustawiałem według serwisowki na 1 i 5/8 obrotu. Największe moje podejrzenia budzi kranik paliwa. Próbowałem odpalać w każdej pozycji Kranika ale zawsze było tak samo. Na ssaniu wchodzi na obroty i przy ruszeniu manetki od razu gaśnie. Czy jest możliwe ze takie objawy powoduje zepsuty kranik? Ze jak otwieram przepustnice to zmniejsza się podciśnienie i kranik się automatycznie zamyka bo jest zepsuty czy coś ? Kupiłem tez zwykły mechaniczny kranik bez podciśnienia . Zobaczymy czy będzie lepiej jak zamontuje go po świętach i zobaczymy jak to będzie.
Bardzo dziękuje koledze za szczegółowa odpowiedz! Pozdrawiam serdecznie i spokojnych Świąt
Offline
Na PRI sprawdź. Powinno lać jak z wiadra.
Albo z otwartym korkiem paliwa.
Ostatnio edytowany przez Yamamoto (2021-04-04 19:31:32)
Offline
Dobra. Sprawdziłem kranik. Olałem ten podciśnieniowy kranik i założyłem manualny. Sytuacja się raczej nie poprawiła. Wszystko dalej tak samo. Na ssaniu chodzi normalnie ale jak odkręcę manetkę to od razu gaśnie. Bez ssania nawet nie odpala...
Offline
Może źle są ustawione przepustnice. Za duży prześwit dla wolnych obrotów co za tym idzie za dużo powietrza. Ssanie wzbogaca mieszankę o paliwo. Ale mogę się mylić.
Offline
Właśnie ja już nie wiem jak to jest z tymi gaznikami ze nie chodzi wgl bez ssania.. podciśnienia zaślepione kranik normalny ja już nie wiem co to. Chyba oddam do jakiegoś speca. Polecacie kogoś we Wrocławiu?
Offline
Tak jak pisałem wcześniej, odkręć mocniej piloty.
U mnie fabrycznie niby 2 i 1/4 obrotu, a mam powykręcane na 4 i trochę i dopiero dobrze chodzi.
Jeżeli na ssaniu chodzi a bez w ogóle to dostaje mało paliwa.
Odepnij podciśnienie od kranika i zaślep na szczelno krócieć w gaźniku. Ewentualnie jeśli jesteś 100% pewien że wężyk jest ok, to zatkaj czymś wężyk (np grubszym gwoździem tylko krótkim ).
Kranik wtedy przekręć na PRI i próbuj palić. Daj mu pochodzić na ssaniu żeby się zagrzał choć trochę. Ssaniem możesz regulować obroty delikatnie popuszczając dźwignię ssania.
Uszkodzony kranik może powodować, że przez podciśnienie zasysane jest lewe powietrze. Ale to tłumaczyłoby tylko problem na jednym cylindrze.
Pamiętaj tylko żeby nie zostawić moto na dłużej z kranikiem odkręconym na PRI bo wtedy zupa cały czas płynie do gaźników i w skrajnych przypadkach będziesz miał mieszankę oleju z benzyną w skrzyni/silniku .
Ale nie musisz się też bać tego PRI. Jak zaworki iglicowe w gaźnikach trzymają to przez godzinę nic tam nie popłynie.
Jak już trochę się zagrzeje silnik to wtedy spróbuj zdjąć mu ssanie i gazem podbijać obroty.
Często jest tak, że zanim wszystkie kanały w gaźnikach się napełnią benzyną to trochę czasu mija i trzeba dać mu trochę pochodzić żeby się tam paliwo rozeszło, szczególnie po dłuższym postoju.
Niestety gaźnikowe motocykle trzeba grzać przed jazdą, inaczej będą właśnie się przyduszać. U mnie zdarza się, że jak zimnego odpalę i chce szybko odjechać to przez pierwszych paręset metrów nie mogę odkręcić mu mocno bo się potrafi przydławić. Jak się już rozgrzeje to jedzie elegancko.
To są gaźniki typu Constant Velocity. W ich przypadku podniesienie iglicy jest wywoływane przez podciśnienie powstające przy otwarciu przepustnic.
Jeżeli zupa dopływa i silnik chodzi na wolnych obrotach/ssaniu a gaśnie przy dodaniu gazu to znaczy że możesz mieć problem z nieszczelnością membran w gaźnikach.
Do sprawdzenia jak inne testy zawiodą
Offline
Jeśli chodzi o kranik to zamontowałem zwykły nie ten podciśnieniowy wiec eliminuje go jako problem. Zaślepiłem szczelnie wszystkie 4 podciśnienia.
Zrobiłem dokładnie tak jak opisałeś. Poczekałem na ssaniu aż się zagrzeje trochę i próbowałem podbijać obroty manetką kilkukrotnie niestety gdy tylko ruszę manetkę od razu gaśnie. Obojętne ile odkrecilem piloty efekt zawsze ten sam. Membranki sprawdzałem kilka razy i nie są ani pęknięte ani uszkodzone w jaki kolwiek sposób. Są ładne i elastyczne. Jeszcze jedna rzecz zauważyłem ze przy kręceniu rozrusznikiem łańcuszek rozrządu troszkę pobrzękuje. Watpie żeby miało to znaczenie ale tak informacyjnie mówię być może coś wyczaicie lepiej niż ja..
Offline
A sam tłok z iglicą pracuje płynnie i lekko ? W sensie czy się nie przycina. Albo czy go nie trzyma na początku odkręcania manetki. Tak się zapytam gaźnik był w częściach jak kupiłeś? Czy cały ewentualnie może ktoś już przy nim grzebał i coś jest nie tak np sprężyny nie te...
Ostatnio edytowany przez Przemo11 (2021-04-09 07:08:08)
Offline
Gaźnik akurat był w całości. Tylko uszczelki niektóre wymienione bo stwardniały i się kruszyły. Tłoki z iglica chodzą ładnie bez zacięć pod naporem powietrza wiec tłoki iglice i membrany odpadają jako podejrzenie😐
Offline
Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Przysiadłem porządnie jeszcze raz nad wszystkim. Winna okazała się jedna cewka która dawała zbyt słaba iskrę na 2 i 3 oraz gaźniki które zapchały się od niewłaściwego wężyka paliwa ktory rozpuszczał się od benzyny i zapychał je glutem. Prawie wszystko jest zrobione. Jedyny mankament to że przy max otwartej przepustnicy na pierwszym i drugim biegu głównie, lekko traci moc jakby się troszkę dławił i nie przyspiesza z pełną mocą. Do 6 tys obrotów jest w miare ale jak odkręcam na max i wchodzi na 8 czy 9 tys to idzie gorzej zamiast lepiej. Jakieś pomysły ? Mam tez problem z wyciekami oleju i nie wiem skad cieknie ale to do ogarnięcia jest. Od razu dziękuje wszelkim mądrym głowom za dotychczasowa pomoc!
Offline
To wybacz ale cię skarcę że się chyba słabo przykładałeś do wcześniejszej weryfikacji problemu. Bo pytania o cewkę i gaźniki pojawiały się w twoim wątku bez przerwy a ty usilnie potwierdzałeś że są ok bo sprawdzałeś. No ale ważne że masz już przyczynę.
Co do mocy w wyższych partiach obrotów to myślę że nie będzie z tym problemu o ile masz jako takie pojęcie o ustawieniach gaźników. Na początek sprawdź kolor świec, przypuszczam że będą zbyt białe co znaczyć będzie o zbyt dużej ilości powietrza do paliwa. Zwiększenie dawki powinno rozwiązać problem ale podstawą jest synchro.
Offline
Właśnie o te weryfikacje się rozchodzi, cewkę mierzyłem nie wiem ile razy i dopiero ostatnim razem wykazała uszkodzenie... nie wiem, może coś robiłem źle, gaźniki w sumie wyjmowałem z motocykla 9 razy. Sprawdzając w nich wszystko co było w serwisowce.. tez nie znalazłem wcześniej tego gluta od wezyka.. bardzo dziękuje wszystkim za pomoc! Co do dawki to regulacja pilotami jak rozumiem?
Offline
Hej,
Ja po remoncie silnika miałem, ten sam problem - brak mocy na wyższych obrotach; Taka turbodziura:D
Problemem u mnie były sparciałe króćce na dolocie powietrza - były twarde jak kamień. Sprawdź palcem stan twoich króćców - powinny być mięciutkie i się wyginać bez użycia siły. Takie właściwości mają nowe oryginały.
Przy wyższych obrotach rośnie podciśnienie i jeżeli nie są szczelne idealnie silnik dostaje lewe powietrze.
Ostatnio edytowany przez shrek (2021-07-10 09:37:29)
Offline